Wskazała nieznajomej Polę, która wynurzyła się z fal. Ze swoimi długimi, patykowatymi rękoma i nogami w niczym nie przypominała Afrodyty.
Wskazała nieznajomej Polę, która wynurzyła się z fal. Ze swoimi długimi, patykowatymi rękoma i nogami w niczym nie przypominała Afrodyty.
Książka: Cudze jabłka