Dziewczynka- razem z tatą i bratem- trafiła do kolejnego getta, do Łodzi. Tam miała miejsce następna selekcja. Musiała wsiąść do pociągu, który jechał do Auschwitz. Pamięta, że to był rok 1944. Dojechali na miejsce w nocy. Były druty kolczaste i ludzie bez włosów, w pasiakach. Wszystko wydawało się jej niemożliwe, niewiarygodne. Później musiała zdjąć ubrania, ogolono jej głowę. Gdy tata jej nie rozpoznał, rozpłakała się. Ale tatą powiedział, że włosami nie należy się martwić, dopóki ma się głowę.
Dziewczynka- razem z tatą i bratem- trafiła do kolejnego getta, do Łodzi. Tam miała miejsce następna selekcja. Musiała wsiąść do pociągu, który jechał do Auschwitz. Pamięta, że to był rok 1944. Dojechali na miejsce w nocy. Były druty kolczaste i ludzie bez włosów, w pasiakach. Wszystko wydawało się jej niemożliwe, niewiarygodne. Później musiała zdjąć ubrania, ogolono jej głowę. Gdy tata jej nie rozpoznał, rozpłakała się. Ale tatą powiedział, że włosami nie należy się martwić, dopóki ma się głowę.
Książka: Soszka. Wojna się dzieciom nie przywidziała