Więc wstaje, chociaż rodzice nawet tego nie dostrzegają, powoli, spokojnie, robi pół kroku wstecz, zrywa się i wybiega z pokoju, już ma rękę na klamce, otwiera drzwi, przez pół sekundy patrzy na oboje, dostrzega, że dopiero teraz zauważają, co się dzieje, i wychodzi, i biegnie, i ucieka, najszybciej jak może, w noc, pod gwiazdy, daleko.
Więc wstaje, chociaż rodzice nawet tego nie dostrzegają, powoli,
spokojnie, robi pół kroku wstecz, zrywa się i wybiega z pokoju, już ma rękę
na klamce, otwiera drzwi, przez pół sekundy patrzy na oboje, dostrzega, że
dopiero teraz zauważają, co się dzieje, i wychodzi, i biegnie, i ucieka,
najszybciej jak może, w noc, pod gwiazdy, daleko.
Książka: Jeszcze będziemy szczęśliwi