- Ciekawi mnie to ogrodzenie - odparł głośno Brudno, uznawszy, że od tego właśnie trzeba zacząć. - Chcę wiedzieć, po co tu stoi. [...] - To ty nie wiesz? - spytała. - Nie. I nie rozumiem, czemu nam nie wolno przechodzić na drugą stronę. Dlaczego zabraniają nam się tam bawić? Ze wzrokiem utkwionym w bracie, Gretel nagle wybuchnęła śmiechem i zamilkła, gdy do niej dotarło, że pyta ją absolutnie poważnie. - Bruno - powiedziała dziecinnym tonem, tak jakby to było oczywiste. - Ogrodzenie nie jest po to, żebyśmy my tam nie chodzili. To im ma uniemożliwić przechodzenie tutaj. Brunonowi jednak nic to nie wyjaśniło. - No, ale dlaczego? - zapytał. - Bo ich się musi trzymać razem - wyjaśniła siostra. - Znaczy: z rodzinami? - Tak, z rodzinami. Ale też chodzi o gatunek. - A jaki to gatunek? Powiedz! Wzdychając, Gretel pokręciła głową. - Żydzi, Bruno. Nie wiesz? Dlatego ich należy trzymać osobno. Żeby się z nami nie kontaktowali.
- Ciekawi mnie to ogrodzenie - odparł głośno Brudno, uznawszy, że od tego właśnie trzeba zacząć. - Chcę wiedzieć, po co tu stoi.
[...]
- To ty nie wiesz? - spytała.
- Nie. I nie rozumiem, czemu nam nie wolno przechodzić na drugą stronę. Dlaczego zabraniają nam się tam bawić?
Ze wzrokiem utkwionym w bracie, Gretel nagle wybuchnęła śmiechem i zamilkła, gdy do niej dotarło, że pyta ją absolutnie poważnie.
- Bruno - powiedziała dziecinnym tonem, tak jakby to było oczywiste. - Ogrodzenie nie jest po to, żebyśmy my tam nie chodzili. To im ma uniemożliwić przechodzenie tutaj.
Brunonowi jednak nic to nie wyjaśniło.
- No, ale dlaczego? - zapytał.
- Bo ich się musi trzymać razem - wyjaśniła siostra.
- Znaczy: z rodzinami?
- Tak, z rodzinami. Ale też chodzi o gatunek.
- A jaki to gatunek? Powiedz!
Wzdychając, Gretel pokręciła głową.
- Żydzi, Bruno. Nie wiesz? Dlatego ich należy trzymać osobno. Żeby się z nami nie kontaktowali.
Książka: Chłopiec w pasiastej piżamie