Myślenie o wielu rzeczach jest dobre, kiedy znajdziesz się w bezpiecznym miejscu i siedzisz przy ogniu z czarką naparu.
(...) do ognia należy dokładać, a nie rozpaczać, że gaśnie.
Śniadanie, chłopcze. Ten prosty posiłek, po którym rozpoznaje się, czy znalazłeś się wśród ludzi cywilizowanych, czy barbarzyńców. Czy trafiłeś dobrze, czy źle. Jeżeli gdzieś nie jadają śniadania w ogóle albo dojadają resztki z kolacji, nie jest dobrze. Jeśli zaś gdzieś nie wolno czegoś spożywać lub robić różnych codziennych rzeczy, to trafiłeś pod rządy tyranów i w tym zorientujesz się właśnie po śniadaniu. Jeśli bogowie lub królowie wtrącają się się nawet do tego, czym prosty człowiek krzepi się o poranku, to niechybnie wtrącają się do wszystkiego i ciężko będzie żyć w takim miejscu. Moja rada: najpierw przyjrzyj się śniadaniu, gdy znajdziesz się między obcymi. Jeśli można tam godnie zjeść, wypić czarkę naparu i zapalić fajeczkę bakhunu, trafiłeś między dobrych ludzi. Jeśli nikt się nie zdziwi, gdy po śniadaniu do fajeczki weźmiesz szklaneczkę korzennego piwa lub ambriji, jesteś między ludźmi zacnymi i wolnymi. Jeżeli nawet tego nie wolno, lepiej uciekaj, jeśli tylko zdołasz. To znaczy, że nie wolno też mówić albo myśleć. Tyle mamy wolności, ile dotyczy nas samych. Kiedy i tę nam odbiorą, zmienią wkrótce w zwierzęta.
Trzeba się cieszyć każdą dobrą chwilą, którą spotykamy na świecie. Trzeba doceniać, że świat Stworzyciela ma jeszcze dla nas takie chwile, mimo że jest na nim tak wielu ludzi. Trzeba doceniać drobiazgi. Teraz jesz śniadanie, a za moment nie zaznasz niczego prócz bólu i męczarni. Taki jest świat i nic na to nie poradzimy, chłopcze.
Każdy ma swój los. Swoją Drogę Pod Górę. Tylko że wszystko zależy od tego, co wybierzesz w danej chwili życia. Można iść wieloma ścieżkami.
Łatwo rzucać oskarżenia, jeśli nie wie się wszystkiego.
My, ludzie, jesteśmy tak skonstruowani. Oprócz logiki, rozsądku i zdolności ważenia szans, mamy jeszcze skrupuły. Sumienie. Uczucia. Różne przesądy, które czynią nas ludźmi.
Myślenie o wielu rzeczach jest dobre, kiedy znajdziesz się w bezpiecznym miejscu i siedzisz przy ogniu z czarką naparu.
Książka: Pan Lodowego Ogrodu. Tom 2