Dlaczego warto? REJESTRACJA

Cytat

Mawiał też czasami do swoich byłych wychowanków takie słowa: "Pamiętacie nasze piątkowe drogi krzyżowe. Tam wam przewodziłem w sutannie, w komży i stule. Dziś tu przewodniczę wam w pasiaku. To cała różnica. Trzeba byśmy to specjalnie przeżyli. Bóg ma specjalne zamiary".

Autor: Wojciech Frątczak
0

Więcej cytatów od tego autora

Otóż w wyniku interwencji Stolicy Apostolskiej, a także, kard. Bertrama z Wrocławia zakazano do 25 III 1941 r. brania księży do pracy. Mieli też oni otrzymywać lepsze wyżywienie, na które pieniądze przekazała Stolica Apostolska. W praktyce "przywileje" te stały się nowym sposobem dręczenia ludzi, jako że hitlerowcy nawet z rzeczy dobrej potrafili zrobić narzędzie udręczenia ludzi.
Autor: Wojciech Frątczak
0
Zastanawia nas, skąd u niego ten głęboki spokój i równowaga duchowa, którą promieniował na otoczenie. Wydaje się, że płynęła ona z intensywnego życia modlitwy. Wszyscy autorzy jednoznacznie stwierdzają, że był to mąż modlitwy. Prowadził rozwinięte życie wewnętrzne, którego zwenętrznym przejawem były częste adoracje, modlitwy prywatne i publicze i różnego rodzaju umartwienia, wśród nich należy na pierwszym miejscu postawić 3-dniowy post w każdym tygodniu.
Autor: Wojciech Frątczak
0
... ówczesny szef zarządu cywilnego "Kraju Warty", Arthur Greiser na łamach "Ostdeutscher Beobachter": "Kościół katolicki w Polsce będzie nadal najistotniejszym czynnikiem w walce o utrzymanie polskości". Likwidacja Kościoła była więc nieunikniona.
Autor: Wojciech Frątczak
0
Znamienny jest przykład 2 klaryków, którzy podczas jego wykładu liczyli jego "pyknięcia" przez nos - miał taki tik; przy dwudziestym roześmieli się dość głośno. Po dwóch dniach przemyśleń wezwał ich do siebie, pytając o przyczynę śmiechu. Kiedy wyjawili mu prawdziwą przyczynę, uśmiechnął się z ulgą i powiedział" "A ja myślałem, że wy śmiejecie się z nauki, jaką wam głosiłem. Musiałbym was wtedy wyrzucić z Seminarium".
Autor: Wojciech Frątczak
0
Twierdził, "że od przegranej orężnej bardziej go przeraża upadek ducha u ludzi. Wątpiący staje się mimo woli sojusznikiem wroga", a w obozie najbliższym kandydatem do krematorium.
Autor: Wojciech Frątczak
0
Było to 18 IX 1941 r. w godzinach popołudniowych. Wszystkich polskich księży zwołano na apel. Przyszedł zastępca komendanta obozu Hauptsturmfuhere (kapitan) Egon Zill oraz więzień z maszyną do pisania. Wicekomendant wygłosił przemówienie następującej treści: "Każdy, kto się zapisze na listę narodowości niemieckiej będzie od tej chwili na prawach więźniów uprzywilejowanych. Kto się zdecyduje, ten niech wystąpi i zapisze swoje nazwisko". Powtórzył ten apel trzykrotnie. W prawie tysięcznej grupie duchownych polskich zapanowała g
Autor: Wojciech Frątczak
0
REKLAMA
+ Dodaj nowy cytat
Autor
Wojciech Frątczak
Wszystkie cytaty tego autora
Reklamy