Czarno-białe myślenie polegało na opieraniu się w swych sądach na całkowitych przeciwieństwach - naturalnych u małych dzieci, ale niepokojących u dorosłych. Uważałam ludzi za całkowicie dobrych lub całkowicie złych. Gdy uznawałam, że są dobrzy, windowałam ich na piedestał. Nie mogli zrobić nic złego i kochałam ich całym swoim jestestwem. Jeśli byli źli, nienawidziłam ich i zwalczałam.
Czarno-białe myślenie polegało na opieraniu się w swych sądach na całkowitych przeciwieństwach - naturalnych u małych dzieci, ale niepokojących u dorosłych. Uważałam ludzi za całkowicie dobrych lub całkowicie złych. Gdy uznawałam, że są dobrzy, windowałam ich na piedestał. Nie mogli zrobić nic złego i kochałam ich całym swoim jestestwem. Jeśli byli źli, nienawidziłam ich i zwalczałam.