Do niektórych ludzi ból się przykleja. Próbują go zetrzeć, ale on lepi się do rąk. Im mocniej trą i skrobią, tym bardziej się trzyma. Jest jak melasa-ciemnobrunatny, kleisty, gęsty. Inni radzą sobie lepiej. Oblizują ranę, ona się kurczy i goi, aż pozostaje malutka blizna, która boli tylko wtedy, kiedy się ją naciśnie.
Do niektórych ludzi ból się przykleja. Próbują go zetrzeć, ale on lepi się do rąk. Im mocniej trą i skrobią, tym bardziej się trzyma. Jest jak melasa-ciemnobrunatny, kleisty, gęsty. Inni radzą sobie lepiej. Oblizują ranę, ona się kurczy i goi, aż pozostaje malutka blizna, która boli tylko wtedy, kiedy się ją naciśnie.