- Jeśli się nie zobaczymy po drugiej stronie - Minho obwieścił teatralnym głosem - pamiętaj, że cię kocham.
- Jasna cholera, boję się. - Jasna cholera, jesteś tylko człowiekiem. Powinieneś się bać.
Ona jest odporna na Pożogę. Użyjcie jej. Zróbcie to zanim szaleni ludzie was znajdą.
- Hej tam, dobrze się pan czuje, panie Szczurowaty? - zagadnął Minho. - Nazywam się wicedyrektor Janson. [...] Naucz się zwracać z szacunkiem do starszych. - Przestańcie traktować ludzi jak zwierzęta, to może zacznę brać pod uwagę taką opcję...
- Wyszedłem sprawdzić, co się dzieje, i o mało nie odstrzelono mi głowy. - Przynajmniej wtedy by nie bolała - wymamrotał Minho.
Czasem robią różne rzeczy tylko po to, żebym postąpił odwrotnie niż oni myślą, że ja myślą, że oni myślą, że chcę postąpić.
- Wylaksuj - odezwał się za jego plecami Newt. -Nikt nie przyjedzie, żeby cię, purwa przykryć kołderką przed snem.
Widzę, że jesteś równie radosna jak zawsze. Tak się cieszę, że znów mogę przebywać w twej promiennej obecności.
Pewnego dnia wszyscy będziemy sobie siedzieć, grubi i szczęśliwi.
Nie władał nim już strach przed nieznanym. Nadzieja odnalazła drogę do jego duszy i zakiełkowała.
- Jeśli się nie zobaczymy po drugiej stronie - Minho obwieścił teatralnym głosem - pamiętaj, że cię kocham.
Książka: Lek na śmierć