Bez bogatych ludzi, którzy chcą wszystkiego zaraz, kto ożywiałby wolny świat? W teorii chcemy, żeby wszyscy wiedli spokojne życie nad brzegiem rzeki, wedle potrzeb. W rzeczywistości martwimy się, że umarlibyśmy tam z nudów.
Bez bogatych ludzi, którzy chcą wszystkiego zaraz, kto ożywiałby wolny świat? W teorii chcemy, żeby wszyscy wiedli spokojne życie nad brzegiem rzeki, wedle potrzeb. W rzeczywistości martwimy się, że umarlibyśmy tam z nudów.