Z jednej strony wydawało się że mało prawdopodobne, że istnieją mafiosi tak głupi, żeby handlować ludźmi na bazarze. Z drugiej - jest jakiś powód, dla którego nie zdarzają hadronów i nie wprowadzają spółek na giełdę. No i bazar był właściwie eksterytorialny.
Z jednej strony wydawało się że mało prawdopodobne, że istnieją mafiosi tak głupi, żeby handlować ludźmi na bazarze. Z drugiej - jest jakiś powód, dla którego nie zdarzają hadronów i nie wprowadzają spółek na giełdę. No i bazar był właściwie eksterytorialny.