Życie bolało, bolał zgubiony sens, skrzeczała rzeczywistość prowincjuszkiskandalistki, pozbawionej z dnia na dzień zachęcających perspektyw uczuciowych.
Kto to widział, żeby niewiasta czytała księgi, w dodatku takie grube, gdzie ani krojów sukien, ani romansów, a wszędzie więcej liter niż rycin?!...
Życie bolało, bolał zgubiony sens, skrzeczała rzeczywistość prowincjuszkiskandalistki, pozbawionej z dnia na dzień zachęcających perspektyw uczuciowych.