(...) ludzie narzekali, żeby się nie bać. Choroba lub wypadek pozbawiały ich kontroli nad własnym życiem i ciałem, zmuszały do polegania na umiejętnościach i wiedzy innych. Nic dziwnego, że marudzili. Do pewnego momentu im bardziej się bali, tym bardziej narzekali.
(...) ludzie narzekali, żeby się nie bać. Choroba lub wypadek pozbawiały ich kontroli nad własnym życiem i ciałem, zmuszały do polegania na umiejętnościach i wiedzy innych. Nic dziwnego, że marudzili. Do pewnego momentu im bardziej się bali, tym bardziej narzekali.
Książka: Oczy sowy