Czuję czasem w środku, że powoli przekształcam się w ten czy inny matowy, bezbarwny metal, który słabo rezonuje. Coś jak cynk albo cyna, równie solidne co szare'.
Czuję czasem w środku, że powoli przekształcam się w ten czy inny matowy, bezbarwny metal, który słabo rezonuje. Coś jak cynk albo cyna, równie solidne co szare'.