To była uroda myśliwego z bezdroży, nie współczesnego bladego mężczyzny w prześwitującej koszulce, który cierpi na nerwice i niepokoje, dopóki nie podepnie się go do kroplówki z caffe latte.
To była uroda myśliwego z bezdroży, nie współczesnego bladego mężczyzny w prześwitującej koszulce, który cierpi na nerwice i niepokoje, dopóki nie podepnie się go do kroplówki z caffe latte.