(...) mężczyźni nie potrzebują miłości. Potrzebują, żeby ktoś im gotował i prasował ich koszule. No, może jeszcze potrzebują trochę ruchu trzy razy w tygodniu. I to wszystko.
Nigdy nie lekceważ snów — powtarzała jej matka. — To głosy, które mówią o tym, co już wiesz, szepczą radę, której nie wzięłaś pod uwagę.
(...) mężczyźni nie potrzebują miłości. Potrzebują, żeby ktoś im gotował i prasował ich koszule. No, może jeszcze potrzebują trochę ruchu trzy razy w tygodniu. I to wszystko.