[Tochman] Opowiadała mi pani kiedyś, że w niemieckich gazetach, kiedy atakowano tam domy imigrantów, pisano dokładnie, kto podpalał, gdzie, kiedy, o której godzinie, lecz nigdy nie mówiono, kim były ofiary.
[Tochman] Opowiadała mi pani kiedyś, że w niemieckich gazetach, kiedy atakowano tam domy imigrantów, pisano dokładnie, kto podpalał, gdzie, kiedy, o której godzinie, lecz nigdy nie mówiono, kim były ofiary.