Cytat

W Marii Kisielnickiej z dworu w Stawiskach, która kochała róże, zakochał się na zabój dziadek Simony Wojciech Kossak. W listach z Krakowa pisał do niej: "Marysiątko moje najsłodsze, całuję strasznie oczka, czółko, włoski, buzię (długo), uszka, gardziołko, łapki, nózie i każdy paluszek i łydeczki także (jeżeli Cię to nie skandalizuje, bo mnie nic a nic), okropnie kochający mąż przyszły - Wojtek".

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA
Reklamy