Kiedy serce człowieka jest jak klatka, z której uleciały wszystkie mroczne ptaki, jest wolny, jest lekki. I chce, żeby jego sępy wróciły. Tęskni do swoich zwykłych walk, do swoich bezimiennych, próżnych wysiłków, do swojego gniewu, cierpienia i grzechów.
Kiedy serce człowieka jest jak klatka, z której uleciały wszystkie mroczne ptaki, jest wolny, jest lekki. I chce, żeby jego sępy wróciły. Tęskni do swoich zwykłych walk, do swoich bezimiennych, próżnych wysiłków, do swojego gniewu, cierpienia i grzechów.