A poza tym staje tu przede mną problem najdonioślejszy dla stosunków z Królestwem Tego Świata, jedyny problem, który nie znosi dylematu: chodzi o to, czy sam mogę dysponować moim czasem, czy też będą nim dysponować inni, robiąc ze mnie gwiazdę przewodnią lub ostatniego z galerników, w zależności od zapału, jaki włożę w to, żeby wyrzec się własnego życia i żeby im służyć.
A poza tym staje tu przede mną problem najdonioślejszy dla stosunków z Królestwem Tego Świata, jedyny problem, który nie znosi dylematu: chodzi o to, czy sam mogę dysponować moim czasem, czy też będą nim dysponować inni, robiąc ze mnie gwiazdę przewodnią lub ostatniego z galerników, w zależności od zapału, jaki włożę w to, żeby wyrzec się własnego życia i żeby im służyć.