Wstajemy, rozglądamy się i nic już nie jest takie jak dawniej. To na zawsze niezmienne też nie. (...) To się kończy. I przychodzi coś nowego. Dzika bestia się wścieka, ale jej dni są policzone. Tak naprawdę było i to odcisnęło się na nas, ale kiedyś znikło, i trudno nam teraz zrozumieć, dlaczego tak się baliśmy. Po czasie wydaje nam się to mniejsze i nędzniejsze. Z pewnością wymyśliliśmy sobie te wszystkie wielkie zagrożenia, na pewno nie było tak źle, jak myśleliśmy. Nie ma nic trudniejszego niż pamięć.
Wstajemy, rozglądamy się i nic już nie jest takie jak dawniej. To na zawsze niezmienne też nie. (...) To się kończy. I przychodzi coś nowego. Dzika bestia się wścieka, ale jej dni są policzone. Tak naprawdę było i to odcisnęło się na nas, ale kiedyś znikło, i trudno nam teraz zrozumieć, dlaczego tak się baliśmy. Po czasie wydaje nam się to mniejsze i nędzniejsze. Z pewnością wymyśliliśmy sobie te wszystkie wielkie zagrożenia, na pewno nie było tak źle, jak myśleliśmy. Nie ma nic trudniejszego niż pamięć.