Któż naprawdę chce być nieśmiertelny? Któż chciałby żyć wiecznie? Jakże nudna i jałowa musiałaby być świadomość, że nie ma znaczenia, co zdarzy się dzisiaj, w tym miesiącu, w tym roku - będzie jeszcze nieskończenie wiele dni, miesięcy i lat. Dosłownie nieskończenie wiele. Czy w takiej sytuacji cokolwiek jeszcze byłoby ważne? Nie musielibyśmy już liczyć się z czasem, nie moglibyśmy niczego zaprzepaścić, nie musielibyśmy się spieszyć. Byłoby obojętne, czy zrobimy coś dziś, czy jutro, całkowicie obojętne. Tysiąckrotne zaniedbania w
Któż naprawdę chce być nieśmiertelny? Któż chciałby żyć wiecznie? Jakże nudna i jałowa musiałaby być świadomość, że nie ma znaczenia, co zdarzy się dzisiaj, w tym miesiącu, w tym roku - będzie jeszcze nieskończenie wiele dni, miesięcy i lat. Dosłownie nieskończenie wiele. Czy w takiej sytuacji cokolwiek jeszcze byłoby ważne? Nie musielibyśmy już liczyć się z czasem, nie moglibyśmy niczego zaprzepaścić, nie musielibyśmy się spieszyć. Byłoby obojętne, czy zrobimy coś dziś, czy jutro, całkowicie obojętne. Tysiąckrotne zaniedbania w