Zachód słońca na morzu jest dla mnie zjawiskiem odrażającym: jest obrzydliwy, morderczy, bezduszny. Ziemia może i jest okrutna, ale morze jest bez serca. Nie ma absolutnie gdzie się schronić, są tylko żywioły, a te są zdradliwe.
Zachód słońca na morzu jest dla mnie zjawiskiem odrażającym: jest obrzydliwy, morderczy, bezduszny. Ziemia może i jest okrutna, ale morze jest bez serca. Nie ma absolutnie gdzie się schronić, są tylko żywioły, a te są zdradliwe.