Człowiek jako samotna wyspa. Wyobrażam ją sobie wśród bezkresnych wód. Czasem przypłynie do niej łódka.
Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko.Bywają takie rozmowy, własne lub usłyszane, które są w staniewywrócić do góry nogami cały nasz swiat.Nie możemy ich przewidzieć.Nie możemy się na nie przygotować.Czyhają gdzieś na nas, zapisane w łańcuchu pozornych przypadków,nieuchronne jak świt po ciemności
Człowiek jako samotna wyspa. Wyobrażam ją sobie wśród bezkresnych wód. Czasem przypłynie do niej łódka.