(..), że była prawdziwą osobą, nie tylko postacią na starym filmie czy głosem na CD albo płycie winylowej. Żywą osobą, która czuła i jadła, która śmiała się i pracowała. Która miała jakieś życie. I była tu szczęśliwa, przynajmniej przez pewien czas.
Wydaje się, że miłość rodzicielską większość dzieci dostaje w pakiecie.
Czasami ludzie się zmieniają, ale zazwyczaj pozostają tacy sami.
Kiedy wsiadły do windy, żeby zjechać na dół Peabody zwróciła się do Eve:
- Co do Cosnera, jednego jestem pewna.
- Czego jesteś pewna?
- Że jest kłamliwym worem gówna.
- Ach, no tak. Jest. A dla kogoś, kto jest kłamliwym worem gówna, większość życia, jeśli nie całe, wydaje się do bani.
Wydostawała się powoli z przyjemnych objęć snu, i stwierdziła. że seks na zgodę zdecydowanie przyczyniał się do oprawy jakości nocnego wypoczynku.
(..), że była prawdziwą osobą, nie tylko postacią na starym filmie czy głosem na CD albo płycie winylowej. Żywą osobą, która czuła i jadła, która śmiała się i pracowała. Która miała jakieś życie. I była tu szczęśliwa, przynajmniej przez pewien czas.