Budynek sądu był całkiem nowy - był jak szarostalowy pomnik boomu gospodarczego nowego stulecia. Mimo to panowała w nim już atmosfera opuszczenia i amoralności, charakterystyczna dla każdej instytucji administracyjnej. Cuchnęło środkami czystości i porzuconymi nadziejami
Budynek sądu był całkiem nowy - był jak szarostalowy pomnik boomu gospodarczego nowego stulecia. Mimo to panowała w nim już atmosfera opuszczenia i amoralności, charakterystyczna dla każdej instytucji administracyjnej. Cuchnęło środkami czystości i porzuconymi nadziejami