Czuję się oderwany od gleby, nie żyję normalnym życie, nie piję, chociaż lubię wypić; lubię zgiełk ludzi i nie słyszę go, słowem - przechodzę w stan przesadzanego drzewa, które się waha: czy ma się przyjąć, czy zacząć usychać (Czechow).
Czuję się oderwany od gleby, nie żyję normalnym życie, nie piję, chociaż lubię wypić; lubię zgiełk ludzi i nie słyszę go, słowem - przechodzę w stan przesadzanego drzewa, które się waha: czy ma się przyjąć, czy zacząć usychać (Czechow).