Ileż to utraciłem...Ambicję, samotność, słowa, wzrok, struny głosowe. Tak, oto wiodący motyw mego życia - utrata. Lecz czy nie tak samo jest ze wszystkimi życiowymi historiami ? Utrata jest sednem. Utrata jest nieodłączną częścią tej nieodzownej klęski zwanej życiem...Dzięki niepojętej sile sterującej tracimy zawsze te rzeczy, które są bezwartościowe, zrzucamy je jak wąż zmieniający skórę. Utrata, ciągła utrata stanowi fundament procesu życiowego. Aż wreszcie zostajemy sam na sam z nagą esencją ludzkiej egzystencji. - Ale wąż m
Ileż to utraciłem...Ambicję, samotność, słowa, wzrok, struny głosowe. Tak, oto wiodący motyw mego życia - utrata. Lecz czy nie tak samo jest ze wszystkimi życiowymi historiami ? Utrata jest sednem. Utrata jest nieodłączną częścią tej nieodzownej klęski zwanej życiem...Dzięki niepojętej sile sterującej tracimy zawsze te rzeczy, które są bezwartościowe, zrzucamy je jak wąż zmieniający skórę. Utrata, ciągła utrata stanowi fundament procesu życiowego. Aż wreszcie zostajemy sam na sam z nagą esencją ludzkiej egzystencji. - Ale wąż m