Wiele przeżyłem i wydaje mi się, że znalazłem to, co potrzebne do szczęścia: ciche, samotne życie w naszej wiejskiej głuszy, możność czynienia dobra ludziom, którym tak łatwo jest je świadczyć, bo do niego nie przywykli, potem praca i jeszcze raz praca, która przynosi przecież pożytek, a poza tym odpoczynek, książka, muzyka i miłość do człowieka bliskiego-oto moje szczęście i o większym nigdy nie marzyłem.
Wiele przeżyłem i wydaje mi się, że znalazłem to, co potrzebne do szczęścia: ciche, samotne życie w naszej wiejskiej głuszy, możność czynienia dobra ludziom, którym tak łatwo jest je świadczyć, bo do niego nie przywykli, potem praca i jeszcze raz praca, która przynosi przecież pożytek, a poza tym odpoczynek, książka, muzyka i miłość do człowieka bliskiego-oto moje szczęście i o większym nigdy nie marzyłem.