Gwałtownie rozbudzony, nerwowo sięgnął do kieszeni po protezy (...) walnął mocno o poręcz krzesła, by złamać ich ducha walki, po czym wbił sobie do ust raz jeszcze.
Gwałtownie rozbudzony, nerwowo sięgnął do kieszeni po protezy (...) walnął mocno o poręcz krzesła, by złamać ich ducha walki, po czym wbił sobie do ust raz jeszcze.