Miłość napadła nas tak, jak napada w zaułku wyrastający morderca, i poraziła nas oboje od razu. Tak właśnie razi grom albo nóż bandyty! Ona z resztą utrzymywała później, że to nie było tak, że musieliśmy się kochać już od dawna, jeszcze się nie znając i zanim się jeszcze spotkaliśmy.
Miłość napadła nas tak, jak napada w zaułku wyrastający morderca, i poraziła nas oboje od razu. Tak właśnie razi grom albo nóż bandyty! Ona z resztą utrzymywała później, że to nie było tak, że musieliśmy się kochać już od dawna, jeszcze się nie znając i zanim się jeszcze spotkaliśmy.