Jak zwykle na pierwszej linii frontu, nie było czasu przeszłego ani przyszłego, wszyscy żyli jedynie mijającą chwilą, której znaczenie podkreślało wszechobecne zagrożenie gwałtowną śmiercią w każdej chwili. Jak pisał do domu Webster:
Jak zwykle na pierwszej linii frontu, nie było czasu przeszłego ani przyszłego, wszyscy żyli jedynie mijającą chwilą, której znaczenie podkreślało wszechobecne zagrożenie gwałtowną śmiercią w każdej chwili. Jak pisał do domu Webster: