Przyklepali z wigorem elementy, zmieszali cement półgodzinnym ostrzałem, haubice i rakiety dodały żwiru i całej reszty ubijając ludzi w wykopanych w ziemi rynsztokach jak tłuczek w możdzierzu, robiąc z nich gęstą, czerwoną zaprawę.(...)z monotonną sprawnoscią spychają do okopów gorący piasek, zasypując cała ich zawartość, mierzwę, krwawą zupę i ludzi, którzy próbują strzelać, poddać się albo krzyczeć, aż wreszcie pustynny piasek przykrywa ich i wykonuje zadanie. (...) Tysiace ludzi leżą zasypane wraz z przyjaciółmi, bądż strzępa
Przyklepali z wigorem elementy, zmieszali cement półgodzinnym ostrzałem, haubice i rakiety dodały żwiru i całej reszty ubijając ludzi w wykopanych w ziemi rynsztokach jak tłuczek w możdzierzu, robiąc z nich gęstą, czerwoną zaprawę.(...)z monotonną sprawnoscią spychają do okopów gorący piasek, zasypując cała ich zawartość, mierzwę, krwawą zupę i ludzi, którzy próbują strzelać, poddać się albo krzyczeć, aż wreszcie pustynny piasek przykrywa ich i wykonuje zadanie. (...) Tysiace ludzi leżą zasypane wraz z przyjaciółmi, bądż strzępa