Jeśli piszący teolog nie odbiera żadnego echa swoich poglądów, oznacza to, że jego słowo w ogóle nie dociera do szerszego kręgu ludzi, że rozmija się z ich problemami i potrzebami duchowymi. Jest to najlepszy sprawdzian dla uprawianej przez niego teologii. Pisarstwo, które nie wzbudza reakcji, jest sztuką dla sztuki (s. 11).
Jeśli piszący teolog nie odbiera żadnego echa swoich poglądów, oznacza to, że jego słowo w ogóle nie dociera do szerszego kręgu ludzi, że rozmija się z ich problemami i potrzebami duchowymi. Jest to najlepszy sprawdzian dla uprawianej przez niego teologii. Pisarstwo, które nie wzbudza reakcji, jest sztuką dla sztuki (s. 11).