- Proszę nie strzelać! - usłyszała z głębi klatki krzyk doktora Rhodesa. - Zwabię ją do środka!
Nigdy nie lekceważ snów — powtarzała jej matka. — To głosy, które mówią o tym, co już wiesz, szepczą radę, której nie wzięłaś pod uwagę.
- Proszę nie strzelać! - usłyszała z głębi klatki krzyk doktora Rhodesa. - Zwabię ją do środka!