Ma nadzieję, że będzie o nią zabiegał. Chce, żeby ją kochał, żeby za nią latał, żeby dzwonił, przychodził pod dom i pod pracę, żeby robił sceny zazdrości i żeby chciał pójść za nią choćby do piekła. A ona będzie dla niego raz zła, a raz dobra, raz będzie mu siebie dawać, a raz odbierać, żeby zgłupiał do reszty, żeby nigdy, w żadnej chwili nie wiedział, czego po niej może się spodziewać.
Ma nadzieję, że będzie o nią zabiegał. Chce, żeby ją kochał, żeby za nią latał, żeby dzwonił, przychodził pod dom i pod pracę, żeby robił sceny zazdrości i żeby chciał pójść za nią choćby do piekła. A ona będzie dla niego raz zła, a raz dobra, raz będzie mu siebie dawać, a raz odbierać, żeby zgłupiał do reszty, żeby nigdy, w żadnej chwili nie wiedział, czego po niej może się spodziewać.