Mimo takiej dwulicowości nie popadałem jednak w potocznie rozumianą obłudę, albowiem będąc jednym czy drugim, byłem nim całkowicie. Sobą więc byłem bez reszty, zachowując się niepowściągliwie i tarzając się w bezwstydzie; ale sobą też byłem w równej mierze, kiedym za dnia pogłębiał swoją wiedzę albo niósł ulgę cierpiącym i strapionym.
Mimo takiej dwulicowości nie popadałem jednak w potocznie rozumianą obłudę, albowiem będąc jednym czy drugim, byłem nim całkowicie. Sobą więc byłem bez reszty, zachowując się niepowściągliwie i tarzając się w bezwstydzie; ale sobą też byłem w równej mierze, kiedym za dnia pogłębiał swoją wiedzę albo niósł ulgę cierpiącym i strapionym.