Na plaży w Jelitkowie znaleziono skórzany worek, przykryty warstwą podmorskich roślin i muszli. Przez rozdarcie wystawała z niego zniekształcona ludzka dłoń. Prokurator Marta Krynicka nalega, by śledztwo poprowadził...czytaj dalej
"Alija była piękna, okrutna, bystra jak diabli, miała niewyparzony język, a to wszystko - co właśnie zrozumiał - stanowiło zasłonę dymną. Viana się bała, to oczywiste. Bała się tego samego, czego bali się Tuut i Krug i czego teraz bał się on sam.
Maga, który podążał za Aliją krok w krok."
- Jeśli wygrasz walkę z Aliją, będziesz mogła odejść wolno, a my nie tkniemy twojego ludu. Viana drgnęła.
- Będę mogła odejść?
- Tak. Jeśli pokonasz Aliję w uczciwej walce.
Stara zaakcentowała ostatnie dwa słowa.
Viana zawahała się, zanim zdecydowała się zadać pytanie:
- A jeśli naprawdę ją pokonam?"
Więcej