Pan Dominique lubi przychodzić do swojego sklepu jeszcze przed świtem. Zanim zapali światło i podniesie żaluzje, zamyka na chwilę oczy. W milczeniu porozumiewa się ze wszystkimi odmianami kwiatów i zostawia...czytaj dalej
Rysując, Teresa nie potrafiła podrzeć kiepskiego szkicu i zacząć wszystkiego od nowa. Potrzebowała kolorów, ale – wiodąc na pozór dobre, a już na pewno dostatnie życie – nie dostrzegała ich wokół...czytaj dalej