Pierwsza książka, którą poleca Monika Szwaja to powieść młodej gdańskiej pisarki Magdaleny Witkiewicz „Milaczek”. Autorka porusza się w środowisku młodej (i nieco starszej) inteligencji,...czytaj dalej
Użytkownik | Kiedy został fanem |
---|---|
gosiaczek | 2018-09-13 11:13:28 |
aggusia | 2022-04-03 15:08:51 |
patrycjadyrda | 2023-02-24 22:20:38 |
Ale chyba każdy związek ma w sobie na początku coś z teatru czy może raczej teatralnego przedstawienia. Patrzymy na siebie w blasku jupiterów, więc chcemy się zaprezentować w jak najlepszym świetle, dlatego cenzurujemy się, nieco krygujemy, gryziemy w język, dostosowujemy do roli. A z biegiem lat kurtyna wielkich wzlotów i upadków nieco opada, czujemy się w małżeństwie jak za kulisami dziejowych zawirowań i dlatego możemy odetchnąć, czuć się swobodnie, wyjść z roli i być po prostu sobą. Z jednej strony czasami może wtedy brakować aplauzu publiczności czy poczucia wyjątkowości, które może przysłaniać rutyna, z drugiej – ulatnia się gdzieś trema, w której miejsce stopniowo wkracza swojski spokój.
'Noc mruży swoje oko, bo przecież Księżyc jest okiem nocy, a teraz go ubywa. Może dlatego bardziej boimy się w mroku, bo zdajemy sobie wreszcie sprawę, że ktoś poza gwiazdami patrzy na nas z góry?
Więcej