Karl Markus Gauss po raz kolejny rusza w drogę po Europie, wybierając rzadziej uczęszczane ścieżki i mniej tłoczne bulwary. Przemierza je bez pośpiechu, z uwagą patrzy na świat i dostrzega nie tylko postaci...czytaj dalej
Pasjonująca opowieść o nieznanych lub mało znanych europejskich mniejszościach kulturowych: o Aromunach, Arboreszach w Kalabrii, Niemcach koczewskich, sefardyjskich Żydach w Sarajewie, Łużyczanach. Pięć esejów...czytaj dalej
Karl-Markus Gauß w każdym zakątku świata znajduje outsiderów, których fascynujące losy warto wyciągnąć z mroku minionych lat. W czasie i przestrzeni przemierza Europę wygnańców i uciekinierów, w zaułkach miast...czytaj dalej
"Przekład z niemieckiego Sława Lisiecka Karl-Markus Gauß słynie ze sztuki pisania reportaży z podróży. Niedawno ponownie wyruszył na penetrację osobliwych kultur, aby „uczyć nas zdumienia...czytaj dalej
Każdy Łużyczanin ma dwa nazwiska, jedno niemieckie i jedno łużyckie. Niemieckie ma wpisane w paszporcie i używa go w urzędach oraz oficjalnie. Łużyckie nosi na co dzień i ma je także zapisane na grobie (a jeśli jest pisarzem, to także na okładkach swoich książek). Do Łużyczanina w jego wsi wszyscy zwracają się tylko jego łużyckim imieniem, ale jeśli pójdzie zapisać dziecko do szkoły, musi to zrobić po niemiecku. (...) Do tego, że dla urzędów ich nazwiska muszą mieć niemieckie brzmienie, Łużyczanie przyzwyczaili się od pokoleń,
Kto pokazuje ludzi zawsze tylko w ich ubóstwie, ten redukuje ich do niego albo w najlepszym razie robi z nich wieczne ofiary, które jedynie jako ofiary wydają mu się do zniesienia i którym nie przypisuje żadnych innych cech prócz właśnie takich, jakie predestynują je do tej roli.
Więcej