Bandycko-seksualne przypadki 36-letniego aktora i 16-letniego hydraulika na tle panoramy PRL-u. Ówczesne życie salonowe Warszawy oraz szokujqce erotyczne za więziennym murem. Zarazem historia dziesięciu i pół...czytaj dalej
Bandycko-seksualne przypadki 36 letniego aktora i 16 letniego hydraulika na tle panoramy PRL-u. Ówczesne życie salonowe Warszawy oraz szokujące erotyczne za więziennym murem. A zarazem historia 10 i pół roku...czytaj dalej
- Siedemnaście lat miałem i dopiero co wyszłem z kryminału - opowiada kolejny więzień. - Człowiek cały rok słuchał o żarciu i o piździe. Chuj kładłem na wolność. Zaruchać nie mogłem się doczekać. Wypatrzyłem sobie Jagódkę tuż za bramą, na skwerku. Była w białej bluzeczce i granatowej spódniczce... Mówię: chodź dziewczyno w tę zarośl, pokaże ci jak kwiatki rosną. (...) Byłem wychowany od maleńkości, ale trzymałem knota, żeby mi spodni nie rozdarł.
Stella wpiła mi się w usta. Oszołomiony gładziłem ją, jakbym jej zmywał brud z pleców, a ona marzyła, bym ją sponiewierał?
Więcej