Jest grudzień 1981 roku, zaledwie kilka dni po ogłoszeniu stanu wojennego. Życie w mieście zamiera, dodatkowo utrudnione przez wyjątkowo mroźną zimę. Młode małżeństwo wraca autem od przyjaciół, by zdążyć...czytaj dalej
Upłynęły trzy lata, odkąd Agnieszka wróciła z pełnego wrażeń Paryża do szarej rzeczywistości w peerelowskiej Polsce. Wspomnienia zbladły, a życie toczy się dalej. Pewnego dnia, na urodzinowym przyjęciu, pod...czytaj dalej
Dalsze losy bohaterek „Paryskiej pokojówki”. Przełom lat 70. i 80. Cztery lata po powrocie do Polski z pamiętnych wakacji w mieście marzeń, Agnieszka i Ewa mają szansę powtórzyć swoje przygody...czytaj dalej
Druga połowa ponurych lat 70. Agnieszka, studentka ASP, dostaje upragniony paszport i wraz z koleżankami wyjeżdża do Paryża. Dziewczyny chcą zarobić dużo pieniędzy, jak najwięcej zobaczyć i dobrze się zabawić...czytaj dalej
Jeśli nie wiesz, co robić, zawsze kieruj się sercem. Nigdy rozumem. Rozum pełni funkcję kalkulatora. Będzie za Ciebie liczył, podpowiadał. Ale to jedynie suche, nic nie znaczące wskazówki. Rozum nie ma nic wspólnego z tak zwanym szczęściem. Tym ulotnym, niezdefiniowanym do końca zjawiskiem, które przydarza się nam tak rzadko. A jednak właśnie dla tego zjawiska warto żyć. Wyobraź sobie, że twoje życie to zupa gotowana w wielkim garnku. Mieszasz ją i dodajesz składniki. Te zdrowe, według przepisu. Ale smaku w niej wciąż brak. Dlac
Lepszy duży niedosyt niż choćby odrobina przesytu.
Więcej