Kiedy byłam całkiem mała, marzyłam, żeby nawlec na nitkę Mleczną Drogę. Jak perły. I wyobrażałam sobie jak błyszczą. Teraz, jak nie mogę zasnąć, to czasem siadam w oknie i patrzę na niebo. Ale jest tak daleko...czytaj dalej
Leżałam w ciemności, usiłując zebrać myśli. Krążyły nade mną ciężko, kołowały, wielkie, monstrualne ptaszyska. Czułam, jak narasta we mnie płacz.
...Żeby móc kochać świat, trzeba od niego uciec...
Więcej