Prawdziwa historia uczestnika najtragiczniejszej wyprawy na Mount Everest i bohatera filmu ,,Everest". Dziesiątego maja 1996 roku, wysoko w Strefie Śmierci na Mount Everest, w straszliwej burzy śnieżnej zginęło...czytaj dalej
10 maja 1996 roku w Strefie Śmierci na Mount Evereście w straszliwej burzy śnieżnej zginęło dziewięć osób. Następnego dnia jedna z nich dostała szansę na drugie życie. Słabo pamiętam umieranie z 10 maja, zimno mnie znieczuliło, odchodziłem stopniowo, nie wiedząc, że wkrótce doświadczę mojej pierwszej śmierci. Nazajutrz późnym popołudniem, gdy słońce opadało nad horyzontem, wróciłem ze świata zmarłych i otworzyłem oczy. To tajemnica i cud, którego wciąż po tych wszystkich latach wciąż nie rozumiem.
Jeśli nigdy nie czułeś się dobrze ze sobą, to nie spodziewasz się też, że to kiedykolwiek nastąpi, więc nie żałujesz nieznanego ci poczucia szczęścia. Nigdy nie jesteś zadowolony, ale jakoś dajesz sobie radę. Nie znaczy to, że funkcjonujesz normalnie. Nie jesteś emocjonalnie kompletny i nie możesz wnosić zbyt wiele do swoich relacji osobistych. Możesz jednak stawiać jedną stopę za drugą, dzień za dniem, podobnie jak wtedy, gdy wspinasz się na góry. Być może czerpiesz z tego jakąś ponurą satysfakcję, świadom, że nie przegrywasz ty
Więcej