Zerwany Kwiat - wiersz
Byłam Kwiatem w ogrodzie...
Zwanym rajem...
Było przepięknie...
Byłam szczęśliwa i byłam jak motyl.
Nagle pojawiłeś się Ty.
Kochałam Cię i Ty mnie.
Potem odrzuciłeś na zawsze,
A ja czułam się strasznie...
Dzień za dniem więdłam coraz bardziej...
Byłam Kwiatem, a ty go zerwałeś i wyrzuciłeś
na miejsce do którego nie dochodzi słońce,
nie dochodzi deszcz...tylko chciałeś by ten kwiat
zwiądł i zniknął z pamięci twej.
Bo będzie więcej takich kwiatów,
że niby piękniejszych.!
Może jednak kiedyś zatęsknisz,
ale ja już będę kwiatem czarnym.
Który przynosi zło i ból.
By nikt nie zranił mnie, bo kochać już nie chce!
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.