Zasłona - wiersz

Autor: pain
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

spłonęły wszystkie liście szron ugasił pożar
dziś drzewa są tak białe jak spryskane pianką
za oknem ludzie biegną niosąc gdzieś bagaże
a ja tu siedzę wewnątrz z pustą filiżanką

mrugają do mnie gwiazdy niebo takie jasne
pamięta nadal księżyc błyszczy na kanapie
niektóre dzisiaj spadną zerwą swe kajdany
i może nawet jedną sam dla siebie złapię

w lodowym labiryncie pytam wciąż o drogę
lecz ludzie pokazują całkiem różne strony
pokieruj mnie swym światłem niczym trwałą lampą
tak pragnę bowiem zerwać zimowe zasłony

i szklankę daj mi pełną pragnę mieć nadzieję
lub chociaż do połowy nalej ciepłej cieczy
bo serce mi zamarzło na początku grudnia
i tylko jakieś ciepło może je uleczyć

Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

      Avatar uĹźytkownika - owuwu
      owuwu
      Dodany: 2017-08-25 22:05:17
      0 +-
      :) :) :)
      Avatar uĹźytkownika - Klaudyna61
      Klaudyna61
      Dodany: 2015-05-07 13:24:11
      0 +-
      :) najwyższa pora zerwać te lodowe zasłony, natura już to zrobiła to czas na rozrachunek z sercem. Pozdrawiam.
      Reklamy
      O autorze
      pain
      Użytkownik - pain

      O sobie samym:
      Ostatnio widziany: 2015-07-05 13:34:28