W drodze - wiersz

Autor: klaudiuszlabaj
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

W drodze

 

Skąd ten uśmiech odbity we wstecznym lusterku?

Tak rzadko widziana radość  w oczach

Pojawiła się tak nagle ,bez przymusu ,bez wysiłku

Jakby była tu zawsze ale dobrze ukryta

 

Czy to tylko męska satysfakcja?

To prestiż zająć miejsce z przodu pojazdu

Z dobrym widokiem w przyszłość

Dłonie zaciśnięte na kierownicy, los w swoje ręce

 

Czy to jest to?

 

A może uczucie wolności wdziera się przez otwarte okno

Targa Ci włosy i chłodzi gorące myśli

Im więcej dodajesz gazu

Tym szybciej  i dalej zostawiasz kłopoty

 

Czujesz się lepiej?

 

Na pewno lepiej zostawić w tyle pozorantów

Mających więcej koni pod maską za to mniej odwagi w sercu

Masz benzynę w żyłach zamiast krwi

Więc  z pewnością zostawiasz ich z tyłu

 

Jesteś z tego dumny?

 

Chyba po prostu lubisz patrzeć

W tunel z światła i cieni ciągnący się przed Tobą

Czekasz na coś co ukaże się za zakrętem

Tuż za rogiem albo na końcu tej długiej drogi

 

Nie.  Milczysz a ja gubię się w pytaniach

 

Nie czujesz podniecenia trzymając ster w dłoniach

Wszystkie drogi i tak prowadzą do domu.

 

Nie masz wolności kiedy poziom paliwa zbliża się do zera

A w kieszeni zostały tylko papierki po cukierkach

 

Obca ci duma kiedy przebiłeś się na przód peletonu

Wbili Ci do głowy „ostatni będą pierwszymi”

 

Więc skąd ten uśmiech?

 

Nagle uderzył mnie widok za zakrętem

Ostra blacha niemal pocięła moją świadomość

Leżała na asfalcie okruszonym szkłem i plastikiem

Martwa dziewczyna w czerwonej sukni

 

 

Minąłem ją powoli, opony zgrzytnęły

Zabierając ze sobą drobinki już nie jej samochodu

Zanim ją utulili do snu spojrzałem w jej twarz

I odbił się jej uśmiech w mych oczach

 

Szczęściara. Była moim lustrzanym odbiciem

 

Nie każdy dostaje to czego szuka

Niektórzy dostają to czego nie chcą

Bóg nigdy nie pyta nas o zdanie

Na szczęście będąc w drodze istnieje możliwość, że już nie wrócisz

 

Najpopularniejsze wiersze
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

      Reklamy
      O autorze
      klaudiuszlabaj
      Użytkownik - klaudiuszlabaj

      O sobie samym: Kim jestem? Ojcem pięcioletniej Weroniki, pisarzem, robotnikiem, kucharzem, melomanem, kinomanem, samotnikiem, rowerzystą, pasażerem autobusu 672 Wesoła-Katowice. W skrócie ale prawdziwie.
      Ostatnio widziany: 2013-06-19 08:52:35

      Top 10 wierszy