TUBYLCY - wiersz
powkładani w mieszkania jak rośliny w doniczki korzeniami obmacują nieelastyczne ściany pod paznokciami czarna ziemia instynktów pragnień w zębach zgrzyta żwir poruszają się powoli białe nagie pędy wypuszczają z mózgów zajmują coraz więcej miejsca zajmują całe klatki pomiędzy którymi jest tyle niewykorzystanej przestrzeni przestrzeni w której ich nigdy nie będzie wrastają w siebie rękami i nogami wczepiają się w swój obłęd czasem tylko otworzą okno żeby popatrzeć na histerię świata przepuścić trochę powietrza przez górne warstwy ziemi nie lubią słońca nie lubią za dużo wiedzieć o sobie dlaczego więc ciągle wyciągają szyje do okien ? i dlaczego choć beznadziejnie, ale wciąż napierają w kolorowe od zewnątrz ściany swoich doniczek
Dodany: 2007-12-04 16:06:48
Dodany: 2007-11-24 03:02:13
Dodany: 2007-11-22 00:29:52
Dodany: 2007-11-22 00:29:51
Dodany: 2007-11-21 18:40:58