To, czego nie mówimy - wiersz

Autor: marchwcia
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Mamy zaszyte usta, starym brudnym sznurowadłem. Z każdym gestem obojętności supła się nowy pęk. Od tego bezdźwięcznego bólu w twoich oczach, Aż bolą mnie uszy. Tresura naszych języków jest na najwyższym poziomie. Gdy chcemy wyjawić z nas, spłoszone przed światem myśli, język kurczy się i wije, byśmy się zbytnio nie obnażyli. Nie potrafimy wyraźnie mówić słychać tylko jęki i pomrukiwania. To, co najpiękniejsze, to co najbardziej bezbronne, to co w nas najstraszniejsze, nie może się przecisnąć przez splątany gąszcz ciernistej rzeczywistości. Póki dziecięca naiwność we mnie mieszka! Póki nocami jeszcze gwiazdy, sieciami mych oczu poławiam! Rozetnij mi usta! Zanim zduszę siebie! Rozetnij mi usta! Zanim zapomnę siebie. Cenę szarej egzystencji, wartość mieszkania, ilość godzin przepracowanych, chcę w przemienić zachwyt nad skokiem pasikonika.

Najpopularniejsze wiersze
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

      Avatar uĚźytkownika - kvazir
      kvazir
      Dodany: 2007-10-18 20:23:48
      0 +-
      no widzę że raczej nie spodobał wam się mój wiersz
      Avatar uĚźytkownika - w.tamoe
      w.tamoe
      Dodany: 2007-10-16 14:24:05
      0 +-
      Słaby wiersz, choć treść ma sens.
      Reklamy
      O autorze
      marchwcia
      Użytkownik - marchwcia

      O sobie samym:
      Ostatnio widziany: 2011-07-14 22:41:54

      Top 10 wierszy